Żurawinę można oczywiście dziobać palcami i wkładać jeden owoc po drugim do ust ... doprowadzając do opróżnienia opakowania w kilka minut.
Można też żurawinę wykorzystać w trakcie robienia wypieków.
I taki żurawinowy wypiek postanowiłam zrobić tym razem.
Z internetowych czeluści (niestety nie pamiętam, jaka to była strona, za co żałuję i obiecuję poprawę) wydobyłam "Jabłkowe ciasto Sally Schmidt". Jakie?
Hmm... korzenne, z nutami cynamonu, imbiru, kardamonu i uwaga: gałki muszkatołowej!
Przykryte jabłkami, tudzież żurawiną.
Smużka zapachów roztaczających się podczas pieczenia tego ciasta, zaprasza do wspólnego siedzenia przy stole, rozmów i wspomnień. Jedno z tych wypieków, które scalają rodziny, przyjaciół, ludzi:)
Ot tak.
Ciasto jabłkowo - żurawinowe
fot. Izabela Magdalena |
85 g masła
3/4 szklanki cukru
1 jajo
1 1/2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
szczypta kardamonu
1/4 łyżeczki imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 szklanki mleka
4-6 jabłek
1 szklanka żurawiny
Masło i cukier ubić mikserem na gładką masę, dodać jajko - ubijać. Dodać mleko - ubijać.
Mąkę, proszek, przyprawy, sól - wymieszać, dodać do masy maślanej. Całość wymieszać.
Jeśli macie wrażenie, że ciasto jest za rzadkie i się leje, to dosypcie trochę mąki.
Ciasto musi mieć gęstą konsystencję.
Tak powstałą masę wykładamy na tortownicę (śr. 25cm), wyłożoną uprzednio papierem do pieczenia.
Jabłka obieramy, kroimy w plastry. Obsypujemy bułką tartą, żeby wchłonęła sok w trakcie pieczenia.
Jabłka wykładamy na masę, na to żurawinę tu i ówdzie.
Całość można oprószyć cynamonem i brązowym cukrem.
Piec w temperaturze 180 st. ok 50 -60 minut.
fot. Izabela Magdalena |
fot. Izabela Magdalena |
Smacznego!