dziś ciasto dla tych, którzy w ostatnim czasie odczuwają brak żelatyny pod wszelkimi postaciami i galaretek:)
"Tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku"
- Konfucjusz-
Przekładaniec z galaretką
fot. Izabela Magdalena |
Pieczemy biszkopt:
5 jaj
5 łyżek cukru
1 budyń śmietankowy
5 łyżek mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
W naczyniu ubijamy mikserem jajka z cukrem, na puch. Mąkę przesiewamy przez sito razem z proszkiem do pieczenia i budyniem. Dodajemy do jajecznej masy. Mieszamy. Wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem.
Pieczemy ok. 35-40 min w temperaturze 180 stopni.
Po upieczeniu czekamy aż ciasto się ochłodzi;)
Przecinamy je w połowie na dwie części.
Przekład I:
500 ml kremówki
2 galaretki cytrynowe lub brzoskwiniowe
Kremówkę ubijamy. Galaretki rozpuszczamy w szklance gorącej, ale nie wrzącej wody. Porządnie należy je wymieszać, co by się totalnie rozpuściły. Jeśli chcecie, żeby galaretka szybciej się "ścięła" rozpuśćcie ją w metalowym garnuszku.
Kiedy galaretka będzie już w początkowych etapach "ścinania" i będzie zimna, wlewamy ją stopniowo do kremówki, cały czas miksując.
Tak powstałą masę wylewamy na pierwszą część biszkoptu. Przykrywamy drugą połówką.
Wierzch:
truskawki/ananasy/porzeczka etc.
2 galaretki truskawkowe lub z owoców leśnych
3 1/4 szklanki wody
Galaretki rozpuszczamy w gorącej wodzie. Czekamy do pierwszych etapów "ścinania".
Tak tężejące galaretki wlewamy na wierzch.
Całość wynosimy w chłodne miejsce lub wkładamy do lodówki na ok. 3 godziny.
fot. Izabela Magdalena |
fot. Izabela Magdalena |
Smacznego!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz