sobota, 26 stycznia 2013

Ciastka owsiane

"Poświęć czas, by dowiedzieć się, co lubisz, by umieć polubić życie."
                                                 Sarah Ban Breathnach

W Kuchni Smaków robiłyśmy dziś coś lekkiego, zdrowego, prostego, pysznego.....ciasteczka owsiane z bakaliami. Mhmmm....z kubkiem gorącej czekolady lub kakao. No i ta delikatna nuta wanilii....Pychota!:)

Wypróbujcie sami:)

CIASTKA OWSIANE

Składniki:

płatki owsiane, bakalie, wanilia, zdrowe, pyszne
fot. Izabela Magdalena
1 kostka miękkiego masła
1 szklanka brązowego cukru
1/2 szklanki białego cukru
2 jajka
1 łyżeczka wanilii
1 1/2 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki soli
3 szklanki płatków owsianych
1 szklanka bakalii - słonecznik, migdały, rodzynki, daktyle (pokrojone w kostkę), orzechy, czyli wszystko to, co macie pod ręką;)

Sposób przygotowania:

Masło i cukier utrzeć.
Dodać jajka i wanilię - ubijać.
Dodać mąkę, sodę, cynamon, sól - wymieszać.
Dodać płatki i bakalie - wymieszać.
Ciasto - gęste - formować w małe kuleczki i rozpłaszczać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Piec w temperaturze 175 st. przez ok 10-15 min. (Aż ciasteczka będą pięknie zarumienione)



płatki owsiane, bakalie, kuchniasmakow, wanilia, pyszne
fot. Izabela Magdalena

płatki owsiane, bakalie, wanilia, kuchnia smaków,
fot. Izabela Magdalena

czwartek, 24 stycznia 2013

Chili con Carne



Na dobry początek refleksji szczypty dwie.

Miłość oznacza harmonię.
Szczęście, zdrowie, harmonia są wynikiem miłości. Ucz się miłości.[…] Najpierw stań się wielkim kochającym.
Jakie warunki trzeba spełnić, by nim się stać?
Wielki kochający zawsze jest gotowy, by dawać miłość. Nigdy nie troszczy się o to, czy miłość zostanie odwzajemniona, czy powróci do niego. Miłość zawsze powraca. Taka jest natura rzeczy. Idziesz w góry i śpiewasz pieśń. Wówczas w dolinie roznosi się echo. Echo ci odpowiada. Czy doświadczyłeś zjawiska echa w górach?
Kiedy wołasz, wołają doliny.
Kiedy śpiewasz, śpiewają doliny.
Każde serce jest taką właśnie doliną.
Kiedy wlejesz do niej miłość, odpowie ci miłością.

[OSHO – Księga kobiet]

Przebywając w kuchni, czuję się jakbym była w innym świecie.
Niby w kuchni zwykłej-nie-zwykłej, niby w takiej, w której lodówka stoi na swoim miejscu, a kubki poukładane są w dziwnych kombinacjach. No właśnie…niby.
Ale ta oto kuchnia, za każdym razem ma inny wymiar. To tak, jakby przenieść się do innego świata. W kuchni kryją się tajemnice. Jakie? Nie wiem. Tajemnica ma to do siebie, że mało kto o niej wie. Ale wchodząc do kuchni, za każdym razem, uchyla się jej rąbek.
Na czym może polegać to uchylanie rąbka w kuchennych przestrzeniach?
Ano przebiega to na tysiące właściwych dla siebie sposobów, za każdym razem inaczej.
Czasem jest to taniec, przy suszeniu talerzy. Czasem autorskie wykonywanie arii operetkowych (i nikt nie ma prawa narzekać, że komuś słoń na ucho nadepnął!;)). Czasem emocje wychodzą, gdy zawzięcie ubijamy ręką ciasto na pyzy. Innym razem ulatniają się wraz ze łzami…łzami trzpiotkami, co się wyciskają przy krojeniu cebuli. Łzami śmieszkami, co zwijając się ze śmiechu, spływają po policzkach. Innym jeszcze razem tajemnice odsłaniają swe kurtyny przy skrupulatnym, dokładnym krojeniu składników na sałatkę. Z pełnym skupieniem i koncentracją. Przy skierowaniu całej swej energii na dany produkt, z pełną świadomością jego krojenia i naszego istnienia. Tu i teraz.
A po wszystkich kuchennych rewolucjach i aktach kreatywności, wychodzi się z niej inaczej.
Z wewnętrznym poczuciem spełnienia i pozytywną energią.
Z radością i głową pełną świetnych pomysłów.
Z miłością, wynikającą z dawania.

Do Kuchni Smaków udajmy się zatem….
Dziś pojawiły się w niej akcenty kuchni meksykańskiej i teksańskiej. Chili con Carne, czyli z hiszpańskiego tłumacząc: chili z mięsem.
Potrawka ta jest idealna na obiad lub kolację. Można podawać ją z ryżem, kaszą, ziemniakami. Czy jest ostra? U mnie nie. Każdy doprawia wg własnych upodobań.
Ale najważniejszym jest, że jest ciepła i na pewno rozgrzeje w te zimowe dni.

Chili con Carne
fot. Izabela Magdalena

Składniki:

350 gram mięsa mielonego
1 opakowanie przyprawy chili con carne
2 łyżki oliwy
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka kukurydzy
2 ząbki pokrojonego w kosteczkę czosnku
2 drobno pokrojone cebule
Pieprz, sól

Sposób wykonania:

Mięso mielone doprawić pieprzem, solą, dodać czosnek i cebulę. Smażyć na oliwie, na małym ogniu, ok. 20 minut, od czasu do czasu mieszając.
Przyprawę Chili con carne rozpuścić wg przepisu na opakowaniu. Dodać do mięsa mielonego. Podusić, ok. 10 minut. Fasolę i kukurydzę odcedzić. Dodać do mięsa i podusić ok. 15-20 minut na wolnym ogniu.

fot. Izabela Magdalena

Opcjonalnie podawać z ryżem, kaszą, ziemniakami.
Smacznego!

niedziela, 20 stycznia 2013

Kuszące Ptasie Mleczko



Jest tak lekkie, tak puszyste, tak kuszące….
Doskonałe na gorące letnie dni, na popołudniowy deser wiosenną porą, na jesienne smutki….
Wyborne w zimowe dni, kiedy płatki śniegu opadają bezszelestnie na ziemię, tworząc puchową pierzynkę, pod którą chowa się natura.

Najmilej wspominam chwile, kiedy będąc małą dziewczynką, stałam przy stole i obserwowałam, jak moja mama ubijała piankę. A wiecie co było wtedy najlepsze?
Zlizywanie jej z upaćkanych paluchów! Pychota! Hihihi…
Spróbujcie sami!
Dajcie się skusić na tą dobroć. Pozwólcie sobie na chwilkę zapomnienia.
Takie chwile kryją w sobie Tajemnice.
Udajcie się za mną do Kuchni Smaków…..

Ptasie Mleczko

Możecie przygotować je w wersji z biszkoptem lub bez.
W Kuchni Smaków zazwyczaj przygotowujemy ją na dużej blaszce, w wersji dwuwarstwowej. I na taką opcję podaję Wam składniki. Jeśli ktoś z Was będzie robił ptasie mleczko w tortownicy, niech podzieli po prostu potrzebne produkty na pół :)

Biszkopt

5 jajek
5 łyżek cukru
4 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej, kartoflanką zwanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Jajka ubić z cukrem. Mąki z proszkiem wymieszać. Dodać do ubitych jajek. Wymieszać.
Masę wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 180 st. Ok. 40 min.

Ptasiowa masa

2 x śmietana 30% (po 500 ml)
3 galaretki owocowe
500 g serka homogenizowanego

Galaretki rozpuścić w 1 i ¼ szklanki wrzątku. Ostudzić, ale nie dopuścić do jej stęgnięcia.
Śmietanę ubić na sztywno. Ubijając, dodawać stopniowo serek homogenizowany, na końcu powoli wlewać letnią galaretkę. Wszystko razem ubić mikserem. Wylać na upieczony i schłodzony biszkopt. Odstawić w na 1-2 godziny w chłodne miejsce.
Wierzch ptasiego mleczka możecie posypać: kawą, kakao, startą czekoladą.

Możecie też zrobić wersję bez biszkoptu. Wówczas na spód salaterki wyłóżcie owoce i zalejcie je masą ptasiową :)
fot. Izabela Magdalena

fot. Izabela Magdalena

fot. Izabela Magdalena

fot. Izabela Magdalena

Smacznego!

wtorek, 1 stycznia 2013

Rafaello



Witam Was w Roku 2013!:)

Wkroczyliśmy w ten Rok krokiem lekkim niczym piórko pląsające w powietrzu.
W czerwonej sukience i czerwonych pantofelkach, tańcząc walca. Raz-dwa-trzy….raz-dwa-trzy. Piękna melodia. Piękna Ona. Piękny On.
Uśmiechnięci, z błyskiem w oku, zapatrzeni, zasłuchani. Sunęli po balowej sali w poświacie Księżyca. 
W idyllicznej atmosferze, na balu pełnym znakomitych Osobowości.
Aż nagle wybiła Ta godzina!
Na salę wkroczyło dwóch kelnerów z dumnie uniesionymi głowami. Ubrani byli na biało. Śnieżnobiałe rękawy i kołnierzyki przetykały złotowłose nitki.
Na salę wniesiono srebrną paterę, na brzegach której połyskiwało światło świec. A na jej środku piętrzyły się małe białe kuleczki otoczone drobinkami wiórek kokosowych….
Ach, co to był za bal…….

Życzę Wam, abyście w tym Nowym Roku stąpali krokiem lekkim, acz pewnym.
Żeby był dobry, dla Was najlepszy. Żeby spełniły się nie wszystkie, ale chociaż kilka Waszych marzeń, żeby jeszcze kilka pozostało na rok następny i następny….

A w pierwszy dzień Nowego Roku w Kuchni Smaków: Rafaello.
Tu nie potrzeba słów.
fot. Izabela Magdalena
 
Rafaello

Składniki:
 
Biszkopt:

6 jajek
6 łyżek cukru
1 cukier waniliowy
5 łyżek mąki
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Jajka ubić z cukrem i cukrem waniliowym. Mąki przesiać, wymieszać z proszkiem i kakao.
Do ubitych jajek dodawać stopniowo mąki, cały czas mieszając. Nie ubijać.
Całość wylać na blaszkę. Piec w temperaturze 180 stopni ok. 40 minut. Zostawić do wystygnięcia.

Masa:

½ l śmietany 12%
3 śnieżki
2 białe czekolady
2 paczki wiórek kokosowych
3 śmietan-fixy

1 czekoladę rozpuścić z 2 łyżkami śmietany – ostudzić. Śmietanę ubić ze śnieżkami, wlać rozpuszczoną czekoladę, wsypać 1 ½ paczki wiórek kokosowych – wymieszać. Całość równomiernie rozprowadzić po biszkopcie.

Wierzch:

1 czekoladę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Wymieszać z wiórkami. Posypać wierzch.

Placek odstawić na kilka godzin w chłodne miejsce.

Smacznego!

fot. Izabela Magdalena

fot. Izabela Magdalena