środa, 4 września 2013

Przetwór pomidorowy 3 w 1:)

Witajcie Kochani!

Nieoczekiwanie dostałam pomidory i nieoczekiwanie wspomniała moja mama, że ciocia robi sos pomidorowy. I że jest ponoć świetny, i że dzieciaki go uwielbiają. Na początku nie miałam ochoty go robić, no ale skoro prezent w postaci pomidorów pojawił się na stole, w mojej głowie włączył się natychmiast trybik "przetworzyć";) I tak też przetworzyłam. Co z tego wyszło, ujrzycie niebawem na dołączonych zdjęciach. A tak prawdę mówiąc, sos jest rewelacyjny! W życiu nie jadałam tak pysznego sosu pomidorowego! I już teraz mogę Wam powiedzieć, że ten mój "przetwór" wcieli się w więcej ról, niż tylko ta zwykłego sosu do makaronu:
A zatem rola 1: sos do makaronu - niech będzie.
Angaż nr. 2: rozcieńczony - jako danie główne, czyli zupa pomidorowa z ryżem, żeby sobie życie urozmaicić;)
Rola pierwszoplanowa w kuchni hiszpańskiej : gazpacho - na zimno z kostkami lodu i grzankami.

Podaję Wam przepis na "Przetwór Pomidorowy" 3 w 1:)

fot. Izabela Magdalena


4 kg pomidorów - sparzyć, obrać i pokroić w ćwiartki
1/2 szklanki oleju
1 kg cebuli - pokroić w kostkę (Wskazówka: włóżcie obraną cebulę przed krojeniem do lodówki lub pod strumień zimnej wody - nie uronicie tak wielu łez wzruszenia na jej widok;)
8 ząbków czosnku - siekamy w kosteczkę
2 łyżki soli (dałam płaskie)
1/4 szklanki cukru
1/4 łyżeczki pieprzu
3 - 4 czerwone papryki - kroimy w kostkę
3 łyżeczki oregano
3 łyżeczki bazylii
1/2 łyżeczki ostrej papryki
2 łyżeczki Maggi
2 kostki bulionu drobiowego
2 łyżeczki natki pietruszki (nie dałam - dodam po otwarciu słoika)

Pomidory dusimy na ogniu z papryką, tak, żeby się troszeczkę rozgotowały.
Na patelnię wrzucamy cebulę, czosnek, wlewamy olej i dodajemy wszystkie pozostałe przyprawy.  Przesmażamy, aż cebula się zeszkli.
2 kostki bulionu dodajcie do pomidorów jak już się trochę rozgotują.
Przesmażoną cebulę z przyprawami dodajcie do naszych gwiazdeczek - pomidorów. Całość gotujcie jeszcze godzinę na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając. W tym czasie przygotujcie słoiki. Gorący sos wlewamy do słoików. Słoiki gotujemy w garnku (jeśli nie macie specjalnych okrągłych blaszek, na których można gotować takie przetwory, możecie wyłożyć dno garnka gazetami lub ręcznikiem). Czas gotowania od zagotowania wody: około 15 -20 minut.

Po tym czasie wyjmijcie słoiki i przykryjcie je ręcznikiem, aż do wystygnięcia.


Uwaga! Na zapachy roztaczające się w Waszej kuchni i zapachy, które strużką z niej wychodzić będą. W czasie gotowania sosu odnotowuje się wzmożoną ilość "przypadkowych" odwiedzin znajomych, którzy przejeżdżali właśnie obok Waszego domu.;) Przygotujcie się po prostu na Inwazję Pommidorrożerców!:)



fot. Izabela Magdalena

fot. Izabela Magdalena
Smacznego!:)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz