Wyszła mi kawa trójwarstwowa, pewnie daleka od ideału podawanego w kawiarniach,
ale postaram się udoskonalić mój warsztat robienia tego napoju.
Jednak sam fakt, że mnie zwykłej śmiertelniczce, niemającej nic wspólnego z baristami,
wyszła taka fajna kawa, napawa mnie optymizmem na dalszą połowę dnia ;)
Ktoś ma ochotę?
Zapraszam!
Latte Macchiato (na 1 szklankę)
www.kuchniasmakow.blogspot.com |
Przezroczystą szklankę wyparz wrzątkiem.
Do kubeczka z dziubkiem wsyp 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (tak na małą filiżankę).
Podgrzej mleko do temperatury ok. 60 stopni.
Kawę zaparz gorącą wodą.
Gorące mleko ubij spieniaczem do mleka (ja mam zwykły na baterie).
Do wyparzonej szklanki wlej ubite mleko. Poczekaj, aby się "ułożyło".
Po chwili powoli wlewaj w środek mleka kawę.
Na wierzch włóż jeszcze trochę mlecznej pianki.
Buon appetito!
Bardzo lubię kawę pod każdą postacią.
OdpowiedzUsuń