wtorek, 10 maja 2016

Limo - limo - limonade!

Czas odkurzyć bloga, po bardzo długiej nieobecności naszej.
Nadmiar obowiązków sprawił, że trzeba było pozmieniać chwilowo prioryetety ;)

Ale, ale zapowiadamy nową porcję przepisów,
już bardziej regularne ich umieszczanie,
przepisy, które się tu znajdą...zadziwią niektórych z Was ;)
Ale to z czasem...;)

Tymczasem!
Chłodzimy się, bądź zaczynamy się chłodzić, orzeźwiać, odświeżać.
Wiosna w końcu.
W pełnym rozkwicie.

Limo - limo - limonada!
Dobra ona.
I to jak!

A zatem robimy :)

Oczywiście robiąc ten cudny napój możecie uwzględnić dwie jego wersje:
- na ciepło
- na zimno (z kostkami lodu)

2 łyżeczki cukru zalewamy gorącą wodą (1/4 szklanki) i rozpuszczamy. 
Dolewamy 3/4 szklanki zimnej bądź gorącej wody. 
Następnie dorzucić należy kilka półplasterków cytryny, 
pomarańczy lub mandarynki
i kilka gałązek świeżej mięty. 

Opcja 2:

Zamiast pomarańczy i mandarynek można dać 
tylko cytrynę i maliny. 

www.kuchniasmakow.blogspot.com

Sama radość przygotowywania i spożywania tegoż filolożkowego napoju ;)

Inspiracja/ zdjęcie/ przepis: Agnieszka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz